Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji o promocjach i aktualnych rabatach oraz informacji handlowych w zakresie produktów i usług od serwisu urszulabartkowska.pl na podany przeze mnie adres e-mail, w oparciu o art. 23. ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity: Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.).
Zapis na newsletter

CZĘŚĆ 5 CYKLU „JAK ZNALEŹĆ PRACĘ MARZEŃ?”

Piąty artykuł będzie dotyczył tematu, który bardzo często przewija się zarówno w mediach, w prywatnych rozmowach o tym co też się na tych rozmowach kwalifikacyjnych wyprawia, a także podczas moich rozmów z osobami, które przygotowuję do rozmów kwalifikacyjnych.

W mediach bardzo często można usłyszeć lub przeczytać, że ktoś kto był na rozmowie kwalifikacyjnej jest zbulwersowany tym, że rekruter zadał mu intymne pytanie (w jego ocenie). Ja też dostaję pytania w stylu:

  • Jak on mógł mnie zapytać o mój stan cywilny?
  • Czy to jej sprawa, czy planuję dziecko w tym roku czy nie?
  • Kto wymyśla te pytania dla rekruterów?
  • Czemu ma służyć pytanie o moje największe porażki?
  • Czy jej wolno zadać takie intymne pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej?

Otóż te osoby zadają takie pytania i obruszają się na „niestosowne” według nich pytania od rekruterów głównie dlatego, że nie wiedzą po co te pytania są zadawane i czemu mają służyć. Niestety złą robotę robią również media, które nakręcają te emocje, bardzo często pisząc o rozmowach kwalifikacyjnych i rekruterach w negatywny sposób.

Zacznijmy od dwóch ważnych praw.

  1. REKRUTER MA PRAWO ZADAĆ KAŻDE PYTANIE
  2. TY MASZ PRAWO ODMÓWIĆ ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE

Co zyskujesz, jeżeli odpowiesz na pytania zadawane przez rekrutera, niezależnie od tego czy one Ci się podobają czy nie i niezależnie od tego jak się z takim pytaniem czujesz.

  • Pokazujesz swoją otwartość
  • Dajesz do zrozumienia, że jesteś świadomy siebie
  • Od początku uczciwie podchodzisz do osoby, która Cię rekrutuje i do firmy, w której chcesz pracować, a to wzbudza zaufanie
  • Osoba rekrutująca zdobywa informacje potrzebne w procesie rekrutacji, dzięki temu, jeżeli otrzymasz to stanowisko, zarówno Ty jak i firma będziecie wiedzieć, że rozpoczynacie współpracę na jasnych, zdrowych, czytelnych zasadach, które obydwie strony akceptują

I nie ma znaczenia czy odpowiesz na te „niewygodne i głupie” pytanie wprost, czy też odpowiesz np. pytaniem – „Czy mogę wiedzieć, dlaczego Pan pyta?” Oczywiście, jeżeli otrzymasz odpowiedź dlaczego, wówczas znowu to Ty decydujesz, czy odpowiesz na nie wprost czy nie.

Dlaczego w ogóle rekruterzy zadają te „trudne, głupie, intymne” pytania?

Otóż są co najmniej 4 powody:

  1. Firma ma zdefiniowany, określony i zbudowany profil idealnego kandydata na to stanowisko, i potrzebuje się upewnić, że Ty jesteś tą osobą
  2. Firma ma swoją misję, wartości, etykę pracy i rekruter chce sprawdzić czy Twoje wartości i etyka pracy współgra z nimi
  3. Rekruter jest tego po prostu ciekawy 😊
  4. Rekruter chce zaobserwować, jak reagujesz na niewygodne pytania, zwłaszcza, jeżeli Twoje stanowisko ma wiązać się z tym, że będziesz stawiany w takich sytuacjach (będziesz otrzymywać niewygodne pytania). Np. – jako Przedstawiciel Handlowy, jako osoba w dziale reklamacji, jako adwokat, itp. Tu nie tyle chodzi o to co odpowiesz, ale JAK na to zareagujesz i w jaki sposób odpowiesz.

Powodów jest dużo więcej, jednak te są najczęstsze. I teraz sam widzisz, że nie ma powodu, abyś się obruszał na te pytania, ponieważ one w większości przypadków mają Ci pomóc otrzymać tą pracę a nie przeszkodzić w tym.

Uwierz mi, że np. odpowiedź twierdząca na pytanie – „czy ma Pan kredyt” – może zdecydować o tym, że dostaniesz pracę, ponieważ w dużym stopniu wskazuje na to, że masz motywację do pracy.

Jeżeli chodzi o pytanie – „czy planuje Pani mieć dziecko w najbliższym czasie i jaki to jest czas” – może być zadana tylko po to, że firmie zależy na Tobie, jednak chcą wiedzieć jak najlepiej zaplanować wprowadzenie Cię do pracy i do jakich zadań Cię przydzielić.

To co istotne i co chcę Ci podpowiedzieć, to abyś zawsze zachowywał się naturalnie, sympatycznie i grzecznie. Wszystkie pytania czy stwierdzenia rekrutera bierz za „dobrą monetę”.

Pamiętaj o tym, że skoro zaprosili Cię na rozmowę kwalifikacyjną, to nie po to, żeby Cię do tej pracy nie przyjąć. Wprost przeciwnie. Oni bardzo potrzebują pracownika i mają nadzieję, że to będziesz Ty.

Proces rekrutacji to długi, żmudny i kosztowny proces. Dlatego każdej firmie zależy, aby jak najszybciej znaleźć wymarzonego pracownika. I o to właśnie chodzi. Abyś Ty znalazł Pracę Marzeń a oni wymarzonego pracownika.

 

                                Osiągnąłeś poziom 90% SUKCESU

 

Jeżeli będziesz miał pytania do tego artykułu chętnie na nie odpowiem.

Kontakt do mnie ula@firmamuzyk.pl           

 

 

 

 

 

Urszula Bartkowska

Trener i coach. Praktyk sprzedaży od 19 lat. W trakcie swojej kariery zawodowej pracowała jako przedstawiciel handlowy, dyrektor handlowy, trener i rekruter przedstawicieli handlowych. Prowadzi szkolenia z zakresu sprzedaży i obsługi klienta. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie Oboju.

Komentarze

komentarzy

Comments are closed.

Zapisz się na Newsletter

Potwierdzam, że zapoznałem/am się z Polityką Prywatności, dostępną TUTAJ oraz że zostałem poinformowany/a, iż moje dane nie będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany i poddawane profilowaniu oraz że nie będą wysyłane do krajów trzecich (tj. poza Europejski Obszar Gospodarczy). Wiem też, że mogę w każdej chwili wycofać moją zgodę, bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano, na podstawie zgody, przed jej cofnięciem. Wyrażam zgodę Urszuli Bartkowskiej Muzyk na następujące operacje przetwarzania moich danych osobowych obejmujących adres email oraz imię, dokonywane w celu marketingu usług własnych Urszuli Bartkowskiej Muzyk: wysyłanie mi przez email spersonalizowanych informacji marketingowych (np. newslettera, materiałów edukacyjnych, zaproszeń na wydarzenia)."

Zgadzam się na wysyłanie przez Urszulę Bartkowską Muzyk informacji handlowych na udostępniony przeze mnie adres poczty elektronicznej, zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Top