Jeżeli kobieta nie może doczekać się na swojego mężczyznę „ na całe życie” zadowala się panem na „ już”.
Jak przeczytałam ostatnio takie zdanie, od razu pomyślałam, iż w sprzedaży i biznesie jest podobnie.
Niby wiesz jaki chcesz, żeby ten Twój Idealny Klient był.
Niby wiesz, gdzie i jak go szukać.
Niby wiesz, że na to co dobre i wartościowe, często trzeba poczekać.
Jednak zazwyczaj boisz się, że może tego idealnego klienta nigdy nie zdobędziesz, że on już dawno jest u konkurencji i zbyt dużo wysiłku musiałbyś włożyć aby przyszedł do Ciebie, bez gwarancji na to, że zostanie Twoim klientem.
Droga do miejsca gdzie jest Twój Idealny Klient wydaje Ci się długa, wyboista i z zakrętami, i zupełnie nie wiesz co tam zastaniesz.
A z Twoją cierpliwością, to wybacz, najczęściej jest najgorzej.
Jak pracuję z Przedstawicielami Handlowymi lub Przedsiębiorcami, mówię im, że na wszystko, a zwłaszcza na znalezienie Idealnego Klienta, potrzeba czasu, czasem mniej czasem więcej.
Oni odpowiadają, kiwając głowami, że rozumieją, a i tak, jak nie mają efektów swojego działania po tygodniu, to się zniechęcają, tracą zapał, a często rezygnują, i wracają do starej metody łapania klienta na „już”.
A klient na „już” to pułapka.
Dlaczego ?
Ponieważ najczęściej klient na „już”:
- jest dla Ciebie mało opłacalny
- marudzi i nic mu nie pasuje
- ma problemy z płatnościami
- godzisz się na wszelkie, czasem nawet bardzo duże, rabaty
- zabiera bardzo dużo Twojego cennego czasu i ta inwestycja nigdy, lub prawie nigdy się nie zwraca. Nie mam zresztą na myśli tylko pieniędzy. Jeżeli taki klient miałby wnieść coś dobrego w Twoje Życie w jakiś inny sposób, to już warto było z nim współpracować 🙂 Jednak najczęściej tak się nie wydarza.
- godzisz się na płatności w ratach – nawet jak jest to dla Ciebie niekorzystne ( np. sam musisz najpierw zapłacić za towar – czyli kredytujesz klienta)
- starasz się go zadowolić, a on i tak przy najbliższej nadarzającej się okazji, przechodzi do konkurencji, bo dali mu lepsze warunki rabatowe lub płatności
Czy ja w swojej dotychczasowej działalności też wpadałam w tą pułapkę ?
Oczywiście.
Inaczej bym Ci o tym nie pisała 🙂
I to ile razy 🙂
Na szczęście, ostatni raz było to jakieś 10 lat temu.
Po wysłuchaniu jednej z płyt Briana Tracy o sprzedaży, zrozumiałam, że chwytanie klienta na „już” jest niesamowicie kuszącą pułapką. Pułapką, która zabiera mój czas, energię i moje pieniądze, najczęściej nie dając nic w zamian.
Dlaczego wpadamy w tą pułapkę ?
Ponieważ brakuje nam klientów, brakuje nam jakiejś kwoty do zrealizowania celu sprzedaży, lub po prostu brakuje nam pieniędzy i myślimy, że klient na „już” rozwiąże te problemy.
Na krótką chwilę tak, rozwiąże.
Długoterminowo, będzie jednak porażką.
I na koniec najważniejsza informacja.
Wszechświat jest tak stworzony, że nie lubi próżni.
Jak pozbędziesz się jednego nawyku wchodzisz w następny, wyjdziesz z jednego nałogu, wpadasz w pułapkę kolejnego, jak przestaniesz się spotykać z narzekającym kolegą, od razu pojawia się kolejny taki sam, albo gorszy 🙂
Więc co z tym zrobić ?
I tu jest cała tajemnica.
Zacznij sam decydować, co zajmuje miejsce w Twoim życiu i komu lub czemu pozwalasz zająć wolne miejsce.
Jeżeli pozbędziesz się niszczącego Cię nawyku, zamiast czekać co będzie dalej od razu wprowadź nawyk, który Cię buduje.
Jak wyjdziesz z nałogu, znajdź czynność lub zajęcie ubogacające, rozwijające na jego miejsce.
A jak zjawi się kolejny narzekający kolega, zdecyduj od razu, że nie będziesz kontynuował tej znajomości, ponieważ czekasz na pozytywnego, wspierającego przyjaciela.
Tą samą zasadę zastosuj do klientów.
Jeżeli będziesz miał pokusę, rozpocząć współpracę z klientem, z którym nie współpracowałbyś, gdybyś miał wystarczająco dużo klientów i pieniędzy – wówczas powiedz sobie
STOP – TO JA DECYDUJĘ Z KIM WSPÓŁPRACUJĘ !
To, że wszechświat nie lubi pustki oznacza również, że jeżeli klient, lub klienci na „już” zajmą miejsce w Twoim rozkładzie czasu i pracy, to nawet jak spotkasz tego Idealnego Klienta nie będziesz już w stanie dać mu obsługi na najwyższym poziomie, i najzwyczajniej w świecie stracisz go, lub w ogóle do Ciebie nie przyjdzie. Nie będzie dla niego miejsca u Ciebie. Miejsce to będzie już zajęte przez klienta na „już”.
I tak jak warto czekać na mężczyznę „na całe życie”, tak warto mieć zawsze miejsce dla Idealnego Klienta 🙂
Jeżeli będziesz miał jakieś pytania w temacie artykułu chętnie odpowiem.
Kontakt do mnie ula@firmamuzyk.pl 🙂
Komentarze
Comments are closed.