Dzisiaj drugi artykuł z serii „Comiesięczna inspiracja do działania”
Zastanawiając się o czym by tu napisać przypomniałam sobie kilka ostatnich rozmów zarówno z moimi klientami jak i ze znajomymi oraz rodziną. Wszystkie osoby z którymi rozmawiałam w temacie realizacji celów, działania, podejmowania wyzwań – miały 2 główne problemy, które ich hamowały. Dwa wyzwania na które te osoby nie znajdowały rozwiązania. Po rozmowie zawsze odkrywały co to może być. Wprowadzały w życie i okazywało się, że to działa.
Pierwsze wyzwanie to – Jaki krok wykonać jako pierwszy ?
Drugie wyzwanie to – Co zrobić jak mi się nie chce ?
Jeżeli Ty też stoisz obecnie przed którymś z tych wyzwań, lub zdarza Ci się zastanawiać co zrobić w takich sytuacjach, mam nadzieję, że dzisiejszy artykuł pomoże Ci znaleźć rozwiązanie.
Na początek kilka mądrych, inspirujących myśli, ogólnie znanych:
Nicnierobienie jest bardziej męczące od działania
Brak decyzji też jest decyzją
Zrobienie czegoś „jakoś” jest lepsze od nie zrobienia tego „w ogóle”
Zrobienie najmniejszego kroku przybliża Cię do realizacji celu bardziej niż stanie w miejscu
Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku
Być może już wiesz co zrobić? Jeżeli tak – działaj! Możesz oczywiście czytać dalej, będzie mi bardzo miło 🙂
Jeżeli ciągle nie widzisz rozwiązania, nie masz pomysłu, czytaj dalej.
To teraz zajmijmy się pierwszym wyzwaniem:
Jaki krok wykonać jako pierwszy?
Często słyszę, wiesz zrobiłbym to czy tamto, chcę osiągnąć to czy tamto, fajnie by było mieć to czy tamto, tylko wiesz, ja nie wiem od czego zacząć. Nie wiem jaki ma być ten pierwszy krok.
Ten pierwszy krok.
No cóż, zrobić ten pierwszy krok, wiedzieć co to ma być – to rzeczywiście ważna sprawa. Ważna ponieważ jeżeli nie zrobisz go, to nie zrobisz również kolejnych. No spójrz prawdzie w oczy. Nie da się zrobić drugiego, trzeciego, czwartego i kolejnych, jeżeli nie zrobiłeś tego pierwszego. Zgodzisz się ze mną?
To co zrobić, co zrobić? Spokojnie, jest kilka sposobów:
Sposób pierwszy – Zrób jakikolwiek krok, a później kolejny jakikolwiek krok i zobaczysz co się wydarzy.
Sposób drugi – Zastosuj tak zwany odwrócony kalendarz. Weź kartkę napisz u góry tej kartki to co chcesz osiągnąć, swój cel, marzenie, projekt. Dopisz datę kiedy to ma nastąpić. Następnie poniżej napisz datę o miesiąc, tydzień, dzień wcześniejszą i napisz co musi się wydarzyć do tego czasu, aby to co napisałeś wyżej zostało zrealizowane. Ponownie poniżej napisz jakąś wcześniejszą datę i co musi się wydarzyć, i kolejną i kolejną, aż dojdziesz do dzisiaj do momentu w którym to piszesz. I to co napiszesz przy tej dacie i tym czasie to będzie Twój pierwszy krok, który należy zrobić. I zrób go!
Sposób trzeci – Zastosuj odwrócony kalendarz, ale w formie niepełnej. Jeżeli nie masz konkretnej daty zastosuj odwrócony kalendarz wg. wyżej opisanej zasady tylko z tą różnicą, że przy kolejnym, niższym punkcie zadawaj sobie pytanie co muszę zrobić, żeby wydarzyła się ta rzecz powyżej. To co będzie na samym dole to będzie Twój pierwszy krok. I zrób go!
Sposób czwarty – Zapytaj osobę, która już zrobiła to co Ty chcesz zrobić, jaki był jej pierwszy krok. Jeżeli Ci powie – zrób go!
Sposób piąty – Zapytaj sam siebie: Co bym poradził osobie, która zapytała by mnie jaki ma zrobić pierwszy krok jeżeli chce osiągnąć……………..? Odpowiedź która przyjdzie Ci na myśl to będzie ten Twój pierwszy krok. I zrób go!
Myślę, że na początek te 5 sposobów wystarczy. Zastosuj chociaż jeden z nich. I zdecyduj czy zadziałał, czy jest to dobry sposób dla Ciebie. Jeżeli nie, podejmij próbę z kolejnym. Jeżeli nadal nic to weź w obroty kolejny i kolejny. Jak nie zadziała żaden z nich. Hm…….. wtedy napisz lub zadzwoń. Przyglądniemy się tematowi WSPÓLNIE:)
Wyzwanie drugie:
Co zrobić jak mi się nie chce ?
„Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce” – mawiał Kubuś Puchatek.
Ja też czasami mam takie dni, takie momenty, że mi się nie chce. I już dawno zalazłam na to sposób, który działa zawsze.
Sposób, który działa na 100%
Zrób cokolwiek. Zanieś szklankę do kuchni. Wyrzuć papierek do kosza. Idź umyj ręce. Weź kartkę i zapisz co masz kupić. Otwórz maila i napisz tylko do kogo chcesz go wysłać. Zrób cokolwiek. Zapytasz: I co, tylko tyle. To ma zadziałać ? Tak 🙂
Jest tu jednak mały haczyk. To coś co zrobisz MUSI się wiązać z tym, że wstaniesz i zrobisz co najmniej 5 kroków. To MUSI być połączone ze zmianą energii, choćby najmniejszej w Twoim ciele. To MUSI być choćby najmniejszy wysiłek.
Kiedyś jedna osoba powiedziała mi, że bardzo by chciała ćwiczyć na rowerku ale nie ma na to czasu (czytaj: nie mam ochoty, nie mam motywacji). Po kilku moich pytaniach okazało się, że to na co ma w sobie zgodę to to, żeby każdego dnia usiąść na tym rowerku na 2-5 minut. I co się okazało po miesiącu? Zaczęła regularnie ćwiczyć. Nie wiem jak jest teraz. Być może już nie ćwiczy. Być może zobaczyła, doszła do wniosku, odkryła, że to nie jest to, co chce robić. Być może teraz biega, albo chodzi na siłownię. Być może tańczy lub ćwiczy yogę. To nie ma znaczenia. Ważne, że zrobiła cokolwiek w tym temacie, a to działanie przyniosło kolejne i kolejne.
Pamiętaj
Jeżeli Ci się nie chce, to wróć do pytania dlaczego chcesz to zrobić?
Jeżeli chcesz to zrobić dla kogoś – odpuść lub zdefiniuj tak, abyś to robił dla siebie.
Przykład:
Chcę się nauczyć angielskiego bo znajomi mówią, że dostanę lepszą pracę – robisz to dla innych.
Zamień to na: Chcę się nauczyć angielskiego, ponieważ chcę mieć lepszą pracę – robisz to dla siebie.
Jeżeli będziesz miał jakieś pytania w temacie artykułu, chętnie odpowiem 🙂 Napisz na adres ula@firmamuzyk.pl
Komentarze
Comments are closed.